choćby ze względu na osadzoną w realiach fabułę, nie jest to jakieś głupkowate latanie wampirów czy zombiech
A od kiedy wilkołak to realistyczne stworzenie ? Zdaje się, że wampiry i zombie są osadzone w takich samych realiach.....
A fabuła ? Hmmm ja jej nigdzie nie zauważyłem. Po prostu marna niskobudżetowa sieczka...
nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Fabuła wyjaśniała w normalny, a nie jakiś fantastyczno zaświatowy sposób przemiany w wilkołaki, to po pierwsze, po drugie fajny był nastrój filmu, a po trzecie mnie się podobał, będę go oglądał ilekroć się pojawi w tv. tobie się nie podoba, więc nie oglądaj, tak jak ja na pewno nie obejrzę jakiejś pierdoły typu "mroczny rycerz" bo latający po dachach rogaty facet w rajtuzach i pociesznej pelerynce to dla mnie właśnie marna sieczka. To tyle w temacie
ten film to klasyka i tyle nisko budzetowy i z jajem szkoda ze w polsce nie sa w stanie zrobic choc jednego horroru na takim poziomie jak ta sieczka bez fabuly :D
Mnie się podobał. Nie jest to może arcydzieło , ale rozrywki dostarcza całkiem przyzwoitej
no i lepiej samemu ie oglądać:) świetnie zrobili te wilkołaki, zwłaszcza scena, jak się ukazują w świetle
Sorry, ale ten film to 100 razy wyższy poziom niż jakieś pierdoły o żywych trupach czy masakrach wampirów
Pamiętam, ze kiedyś przyśniły mi się te wilkołaki cholera.... nic przyjemnego:)