Tak niezdarnego filmu nie widziałem dawno. Fabuła toczyła sie po swojemu bez żadnego większego sensu. Bardzo dużo niedomówień które sprawiły że film nie miał żadnego zaskakującego pomysłu.
Zgadzam sie w. Mnie najbardziej udezaly dretwe dialogi, drewniane aktorstwo i wilkolajki ktore bardziej przypominaly malpy. A kiedy babcia wyciagnela magnum z torebki to juz wiedzialem jak bedzie wygladala reszta filmu. Ale najbardziej rozjebal mnie duet wilkolaka w dredach i wilkolaka w staniku. Ludzie dajcie spokoj z takimi filmami. Ale nie dam 1 za Rhone Mitre i Natassie Malthe bo przynajmniej bylo na co popatrzec ;]