Dawno nie widziałem tak tandetnie ucharakteryzowanych wilkołaków. Po prostu dramat. Ogólnie fim niesamowicie durny. Fabuła oklepana niesamowicie. Aktostwo to dno i siedem metrów mułu. Najlepsza była ta grupa złych wilkołaków. Jakiś hippie staruch, przećpany murzyn, Lorenzo Lamas i jakaś aktoreczka z pornosów. Po prostu mistrzostwo wizji czarnych charakterów. Twórcy zaoszczędzili dużo hajsu na statystach. Nie zatrudnili ich wcale. W całym mieście żyje ok. 12 osób i nikt się nie zastanawia co jest nie tak ale ok. Ogólnie jest źle, ale nie spodziewałem się niczego lepszego.