Już ostatnia część była kręcona na siłe, po co kolejna? Scenariusz chyba robiony na siłę, a ja chętnie bym obejrzał coś w stylu pierwszej części.
Pierwsza cześć miała powiew świeżości ale mnie rozwalił fakt że:
SPOJLER
Te wszystkie kosmiczne zabezpieczenia nie przeszły by żadnej certyfikacji bezpieczeństwa miały.
Co do nowej części wydaje się ciekawe że poruszą problem "nauka małymi kroczkami" i "apetyt rośnie w miarę jedzenia". Pytanie czy będzie tam wyraźny freud-a a ile idealistycznego haleluja Ameryko, zastrzelimy złych Indian.
Mnie jak zwykle rozwala kreatywność polskich dystrybutorów (inkl. Tłumaczy). "żegnaj Ameryko"? Gdzie to w oryginalnym tytule jest!?
Mnie rozśmieszały nawiązania do obecnej sytuacji w Ameryce (apropos Trumpa, pokolenia insta,itd.). Aktorsko mieszany poziom, niektórzy dobrze, paru bardzo sztywno, wręcz recytowali. Podobały mi się tony (ciepłe-ala kowbojskie) i to, że w końcu coś widziałam bo się akcja w większości w dzień odgrywała :D
Ogólnie nic odkrywczego nie ma tutaj, mało logiki, jednak się dobrze i przyjemnie oglądało. Ciągle coś się działo, bajzel non stop. Jak to by było w Ameryce ;) jak każdy robilby co chciał.
Rozrywka, ale akurat na nic głębokiego po pracy nie miałam siły. Do kina bym się jednak nie wybrała.
Spoiler:
X
X
X
X
X
X
Grupa bohaterów co przeżyła ucieka przez granicę do Meksyku (w filmie Kanada i Meksyk na parę godzin zgodziły się przyjmować amerykanskich uchodźców, potem są małe z tym kłopoty) . Oczywiście gonią ich, jest walka. Mały happy end. Mamy broadcast, widząc "z kosmosu" USA w ciemności widząc ogień, pożary z walki. nie wiadomo ile czasu minęło, w broadcascie jest wojna domowa.
No mam taką nadzieję, bo ile można. Chyba, że zmienią kontynent i będzie Purge np. w Europie czy Rosjj :D