Zorn to nieustraszony wojownik i obrońca Zephyrii, wyspy położonej daleko na Pacyfiku, gdzie wszystko i wszyscy są animowani. Gdy przejeżdża do Kalifornii, by odwiedzić syna, Alangulona, dowiaduje się, że jego była żona, Edie, ma teraz narzeczonego i obraca się w środowisku wyższej klasy średniej. Zdeterminowany, by odbudować relacje z
bo oglądając ma się wrażenie, że główny bohater zgarnia wszystkie najlepsze momenty serialu, co nie dziwi, bo w końcu ma być liderem serialu. Z drugiej strony jednak cała reszta wypada przez to blado, zarówno aktorzy, jak ich role nie przekonują, ani nie przyciągają uwagi tak jak robi to animowany Zorn. Jest kilka...