RICKY wyjmuje Twoje serce, masuje, głaszcze, podrzuca i upuszcza na podłogę żeby za chwile je przytulić.
Uwielbiam Derek i jego życiową filozofię.
Ricky w zupełnie nowej roli, przeszedł samego siebie. Rzadki przykład serialu współczesnego, niosącego dużo dobrego przekazu. Ilość humoru, względem upuszczonych łez, też jest wystarczająca. Grają wszyscy niesamowicie naturalnie. Wielkie zaskoczenie!
Prawdopodobnie najlepsza, najmądrzejsza, pełna smutnego, ckliwego, ale dobrego ciepła i poczucia humoru.
Minimalistyczny obraz chwalący wartości, o których tak często zapominamy.
Czuję się lepszym, mądrzejszym człowiekiem. Beczałem jak dziecko.
Czapki z głów.